Zupa w zimie musi rozgrzewać i dobrze nasycać. Jedną z takich zup jest właśnie ta ;) Dzięki pieczeniu warzyw wzmaga się naturalna słodycz warzyw korzeniowych, co pogłębia smak tej pożywnej zimowej zupy. Rodzaj warzyw można dobrać według własnego uznania i gustu, zależnie od tego co akurat jest pod ręką i na co jest sezon.
Składniki:
(na 4-6 porcje)
- 1 mała dynia piżmowa lub kabocha
- 2 pasternaki, pokrojone w grube talarki
- 2 marchwie, pokrojone w grube talarki
- 2 cebule, obrane i posiekane w ćwiartki
- 1 brukiew, obrana i pokrojona na kawałki
- 1 główka czosnku, ze ściętym czubkiem
- 3 łyżki oliwy
- 4 długie gałązki rozmarynu
- kilka gałązek tymianku
- 6 szklanek bulionu warzywnego, domowego
- 2 listki laurowe
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz
- opcjonalnie śmietanka roślinna np. kokosowa lub migdałowa
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200C. Dynię, pasternak, marchew, cebulę, brukiew i czosnek wkładamy do dużej miski. Skrapiamy oliwą, oprószamy solą i pieprzem, dobrze mieszamy warzywa z przyprawami. Rozkładamy je na dwóch blachach, dodajemy rozmaryn, tymianek i czosnek. Pieczemy 25 minut , po czym wyjmujemy czosnek i zioła, a warzywa wstawiamy ponownie do pieca, zamieniając blachy miejscami. Piec jeszcze 20-25 minut, aż warzywa będą miękkie. Upieczone ząbki czosnku wyciskamy do dużego rondla. Dodajemy upieczone warzywa, bulion i listki laurowe, doprowadzamy do wrzenia na dużym ogniu. Następnie zmniejszamy ogień do małego i gotujemy jeszcze 10-15 minut, aż warzywa będą bardzo miękkie. Pod koniec wyjmujemy liście laurowe, miksujemy zupę na gładki, gęsty krem, jeśli uważasz, że jest taka potrzeba dodaj więcej bulionu. Pod koniec doprawiamy jeszcze zupę do smaku. Rozlewamy do miseczek i robimy kleksa ze śmietanki. Jest to idealna zupa na teraz, mam nadzieję, że podzielicie mój smak ;)
KUlinaria pozdrawiają ;)
*https://www.facebook.com/rupieciarnia.pracownia.scrapbooking.decoupage/?fref=ts