Śniadanie zwykle musi być dosyć proste w przygotowaniu lub jest jeszcze opcja, aby przygotować sobie je częściowo wieczorem.. dla niektórych ;) W zależności od pory roku śniadania wyglądają trochę inaczej. U mnie tuż po przebudzeniu pojawia się szklanka ciepłej wody z sokiem cytrynowym. Następnie jaglanka, owsianka lub dowolne kombinacje innych płatków np. orkiszowe  oraz jęczmienne. Dodatki są rozmaite od nasion, pestek i orzechów po owoce świeże jak i suszone. Uwielbiam cynamon oraz karob, więc są to baaardzo często występujące składniki w moich śniadaniach. Mleka wyłącznie roślinne w tym migdałowo-ryżowe i ryżowo-waniliowe bez dodatku cukru przodują. Ostatnio jednak moje serce podbija  mleko z orzechów tygrysich (migdałów ziemnych), które  zawierają ok. 33% błonnika (132% dziennego zapotrzebowania w 100 gr migdałów), białko (7-8%), minerały : fosfor, wapń, potas (3 x więcej niż popularne banany), magnez, żelazo (tyle ile czerwone mięso), witaminy E i C. Rewelacja polecam Wam spróbować jest już coraz bardziej dostępne. Dla mnie śniadanie musi być ciepłe, pachnące i cudownie wyglądające ;) Oto inspiracje:

Dla Niej

Składniki:

  • płatki owsiane gruboziarniste: 3 łyżki
  • płatki jęczmienne: 3 łyżki
  • siemię lniane złociste: płaska łyżeczka
  • mleko z orzechów laskowych: szklanka (200)
  • szczypta cynamonu
  • karob: płaska łyżka
  • delikatnie podprażone orzechy włoskie lub laskowe
  • pół kiwi
  • pół małego banana
  • płatki kokosa
  • jagody goji

Mleko, płatki oraz siemię lniane gotujemy na małym ogniu około 10 minut. Pod koniec gotowania dosypuje karobu oraz cynamonu. Jeśli kasza jest zbyt gęsta dolej wody lub ulubionego mleka. Ważne jest to aby nie gotować zbyt długo płatków, aby nie serwować tzw. mamałygi ;) chyba, że ktoś lubi. Im dłużej gotujemy tym IG (indeks glikemiczny) posiłku wzrasta. Nie  dla każdego jest to dobre. Jako garnisz (to co na górze;)) użyłam tym razem typowo zimowych dla mnie owoców: kiwi, banana, oraz płatków kokosa, kilku orzechów włoskich oraz garsteczki owoców goji. Kompozycja jest dowolna ja tym razem stworzyłam sobie taką. Twoja kreatywność jak najbardziej wskazana.

Dla Niego

Składniki:

  • ugotowana kasza jaglana 8-10 łyżek
  • mleko ryżowo-waniliowe bez cukru 200ml
  • spora szczypta cynamonu
  • szczypta kurkumy
  • siemię lniane złociste: łyżeczka
  • prażone pestki dyni
  • żurawiana niesłodzona
  • 3 daktyle ( posiekane)
  • orzechy włoskie
  • mały banan
  • łyżeczka prawdziwego miodu ( u mnie lipowy)

Wszystkie składniki poza miodem, pestkami dyni, orzechami i żurawiną gotujemy na małym ogniu około 1o minut. Resztę układamy już w miseczce jak kasza jest gotowa, czyli ciepła i mocno aromatyczna. Idealne nawet dla fanów codziennej „jajówy” ;). Polecam. Nie wiem czy próbowaliście już płatki zalane wieczorem świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy, cała reszta wygląda podobnie. Różnica jest taka, że nie gotujemy więc są na zimno. Dla mnie to idealna opcja gdy jest cieplej na dowrze lub gdy nie czuję porannej potrzebny mocnego rozgrzania. Do takich płatków możesz dodać łyżkę jogurtu roślinnego np. migdałowy lub ryżowo-waniliowy komponuje się idealnie. Rozgrzać możesz się również naparem z imbiru z miodem lub kawą z cynamonem i kardamonem.

Pozdrawiam Was ciepło,

U.

 

 

 

 

 

 

Składniki: