A dziś …
..jeden z tych niestandardowych przepisów, ciekawych połączeń smakowych. Zainspirowały mnie m.in. blogi, które promują zastępowanie mąk : warzywami, orzechami, nasionami, niektórymi owocami, oraz kaszami.
DLA MNIE TO REWELACJA!
Rozkosz podniebienia gwarantowana!
Zjesz zdrowo,ale przede wszystkim smacznie, oraz LEKKO!
Kalafiorowa a’la pizza
Składniki:
- 1 spory kalafior ( lub dwa małe)
- 2 jaja ( lub zamień zmielonymi płatkami owsianymi, oraz zmielonym siemieniem lnianym: 2-3 łyżki)
- 250g startej mozzareli (może być ser żółty dobrej jakości, nie z marketu), jeśli natomiast nie używasz serów w swojej kuchni idelanie pasuje tu wędzone tofu ( dobrej jakości=czytaj etykiety)
- płatki owsiane/jęczmienne lub mąka owsiana/jęczmienna (zmiel płatki np.w młynku do kawy) lub pół na pół płatki jaglane+ gryczane lub amaratusowe (dla bezglutenowców;)), jest to również swoiste spoiwo, oraz absorbuje wodę, której nie udało nam się wycisnać z kalafiora
- oregano, tymianek, majeranek, kurkuma, szczypta soli morskiej, inne zioła ulubione przyprawy ( u mnie króluje czubryca i czarnuszka)
Sos na spód :
- najlepiej przecier z kilku sporych świeżych pomidorów
- przyprawy ziołowe np. zielona czubryca, bazylia, oregano, sól ziołowa
- siemie lniane (może być zmielone, około 3 łyżek)
- 1-2 ząbki czosnku (wyciskamy)
Topping:
- cukinia plastry lub wstążki
- kukurydza ( nie z puszki!)
- cieciorka
- groszek
- oliwki
- to co lubimy podawać na pizzy np. papryka, pieczarki, czerwona cebula, jaja, szpinak, szparagi…etc
Kalafior gotujemy około 20 minut, następnie po ostudzeniu, dzielimy na mniejsze części i wyciskamy (ręcznie lub skęcając gazę, lub tetrę). Ja wyciskałam go w rękach (garść po garści ;)). Następnie blendujemy wyciśnięty maksymalnie kalafior z jajem przyprawami i serem ( dwie garści max). Masa nie powinna się sypać, można dodać odrobinę zmielonych płatków owsianych. Następnie wykładamy je na blachę wyłożoną pergaminem do pieczenia , który jest posmarowany odrobioną oliwy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni od 35-40 minut. Po tym czasie wyciągamy z piekarnika (nie wyłączając go), nakładamy sos, ser, dodatki na wierzch i wkładamy jeszcze na 10-15 minut. Ja podawałam pizzę ze zwykłą maślaną sałatą i domowym ziołowym sosem pomidorowym (domowy a’la ketchup) lub dipem wegańskim koperkowym (ta wersja może być również na bazie jogurtu naturalnego, u mnie twarożek z migdałów lub majonez wegański ze słonecznika). Jeśli używasz jogurtów kupnych pamiętaj, aby unikać tych które zawierają w swoim składzie mleko w proszku, żelatynę itp paskudne dodatki.
Voila ;)
Pyszności!
Pozdrawiam,
Inspirujące K’uli’naria