To rozgrzewające curry pomoże Ci się zrelaksować po ciężkim dniu pracy. Jest baaaaardzo aromatyczne ( jak chyba prawie każde curry;)) i wielowarstowe w smaku i tu zdecydowanie wygrywa dla mnie kuchnia roślinna.To curry zarówno I jaki i II wersja są pysznym i pożywnym posiłkiem. Możesz użyć każdy rodzaj ziemniaków do przygotowania tych dań. Polecam te potrawy szczególnie teraz.
Curry I (dieta Hashimoto)
Składniki:
- 4 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego (najlepiej)
- 2 łyżki przyprawy curry ( dobrej jakości, najlepiej z serii przypraw bez chemii)
- 400-500 ml mleka kokosowego ( najlepiej z kartonu nie mają zwykle dodatków chemicznych)
- 1 spore cebula, posiekana
- 225 g grzybów shiitake, pokrojone w plastry
- 4 ząbki czosnku, siekamy drobno
- 4 spore słodkie ziemniaki (bataty), pokrojone najlepiej w nie za dużą kostkę
- spora szklanka bulionu warzywnego
- sól morska lub kłodawska do smaku
- czarny pieprz, świeżo zmielony
- świeżo posiekana pietruszka
- ulubiony ryż lub kasza
W rondelku rozgrzej 2 łyżki oleju kokosowego, dodaj przyprawę curry i smaż przez około minutę ciągle mieszając, aby uwolnił się aromat też przyprawy. Następnie wlej mleko kokosowe zagotuj i zmniejsz ogień. Na dużej głębokiej patelni lub w garnku rozgrzej resztę oleju koksowego, dodaj cebulę i smaż około 5 minut. Kolejno dorzuć grzyby i delikatnie je smaż/blanszuj, aż się zarumienią. Następnie wrzuć posiekany czosnek i smaż krótko i szybko mieszając, aż się uwolni aromat. Do tego garnka lub głębokiej patelni wlej mleko kokosowe z curry, dodaj słodkie ziemniaki, wywar, sól i pieprz. Doprowadź do wrzenia , następnie zmniejsz ogień na mały i gotuj jeszcze około 20-25 minut. To danie można jeść soute lub z ulubionym ryżem bądź kaszą. Posyp świeżo posiekaną zieloną pietruszką, która powoduje, że to danie jest naprawdę super zdrowe dla całego naszego organizmu.
***
Curry II
Składniki:
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 cebula
- 2 łyżki czerwonej pasty curry (dobrej jakości)
- spora szklanka pokrojonych batatów (bez skóry)
- spora szklanka pokrojonej dyni (bez skóry)
- spora szklanka ananasa (świeżego)
- 400-500 ml mleka kokosowego
- 100 ml wody
- szklanka pokrojonej zielonej papryki lub groszku cukrowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżka oleju sezamowego
- sok z limonki lub ocet ryżowy
- 1 pęczek kolendry
- 200 g czerwonego ryżu
To curry jest wersją bardziej azjatycką i proponuje je robić w woku jeśli macie jeśli nie na dobrej patelni. Rozgrzej olej kokosowy i dodaj posiekaną drobno cebulę i smaż około 5 minut. Dodaj pastę curry i mieszaj. Dorzuć szklankę batatów i dyni oraz wlej mleko kokosowe i wodę i gotuj przez około 10 minut. Po tym czasie dorzuć kawałki ananasa i zielonej papryki lub zielony groszek. Gotujemy to wszystko jeszcze około 10-15 minut. W trakcie gotowania konsystencja się zagęści, więc jeśli wolisz rzadsze to dodaj trochę wody. Dopraw sosem rybnym, olejem sezamowym, sokiem z limonki, sola i pieprzem. Pod sam koniec posyp całe danie świeżo posiekaną kolendrą i podaj z ugotowanym czerwonym ryżem. To danie to hit na zimę, poza niesamowitą fuzją smaków i zapachów podczas jedzenia, jest bardzo rozgrzewające i sycące.
***
Jak widzicie po raz kolejny pokazuję Wam, że zdrowy wege obiad nie musi być nudy i trudny, prawda? Może Was zainspiruje? ;). Te curry I i II to dania, które przenoszą nas myślami do ciepłych krajów, czy tylko ja tak mam?
Przyjemnego dnia!
U.