Pasztety, pasty, pesta wegetariańskie i wegańskie to dla mnie tak ogromny temat kulinarny jak ocean. Na blogu jest już trochę przepisów na pasty, pesta i kilka najlepszych pasztetów np.

http://jemto.pl/2017/01/cos-na-zab/?preview_id=2962&preview_nonce=b5c1db96ec&post_format=standard&_thumbnail_id=3098&preview=true   

ale wielu też nie ma. Dlaczego? Nie jestem w stanie nadążyć za tym co gotuje, piekę i w ogóle z tym co tworzę w kuchni. Po prostu ;). Staram się ale momentami jest tego tyle, że czasowo jest mi trudno to wszystko archiwizować. Zwykle natomiast umieszczam tylko to co dopieszczone w 100% lub prawie w 100%. Jak już wiecie, bo obserwujecie,  ja bardziej gotuje i piekę, tworzę w kuchniach niż piszę, choć bloga prowadzę naprawdę z wielkiej pasji. Pracuję nad tym, może kiedyś znajdę pomocnika ? ;) Mam nadzieję, że najbliższy rok przyniesie sporo nowych, dobrych rzeczy m.in. tutaj na moim ukochanym blogu. A dziś kilka przydatnych receptur na obecny zimowy czas, kiedy to najwięcej pieczemy, zapiekamy itd.

pieką się dwaj panowie: PASZTETY ;)

 

Prosty pasztet brokułowy

Składniki:

  • 2 brokuły z łodygami
  • 1 duża pietruszka
  • 1 duża czerwona cebula
  • 120g zmielonych migdałów na mąkę
  • 50g zmielonego siemienia lnianego (najlepiej złocistego)
  • 20g  siemienia lnianego w całości
  • 2 ząbki czosnku
  • pęczek natki pietruszki ( drobno posiekany)
  • 2 łyżki soku z cytryny (opcjonalnie)
  • 2 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
  • 2 łyżeczki cząbru
  • 2 łyżeczki zmielonej kozieradki
  • sól ( do smaku)
  • dobra oliwa

Umyte i pokrojone brokuły wraz z oczyszczoną i obraną pietruszką podgotować do półtwardości. W między czasie kroimy cebulę w kostkę i delikatnie blanszujemy na patelni na dobrej jakości oliwie. Wszystkie składniki miksujemy na dość gładką masę. Przekładamy do keksówki o standardowej wielkości i pieczemy 40-50minut w 180 stopniach. Po upieczeniu pasztet musi odpocząć, najlepiej go jeść po nocy kolejnego dnia. Idealnie pasuje do kiszonego ogórka, czarnych oliwek, marynowanej papryki, świeżego szczypioru.

Pasztet warzywny z Quinoa

Składniki:

  • 2 marchewki
  • 2 pietruszki
  • kawałek selera
  • 1 por
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 150g quinoa
  • 40g zmielonego siemienia lnianego
  • 40g pestek słonecznika
  • pęczek pietruszki drobno posiekanej
  • 60 ml bezglutenowego sosu sojowego( np. Tamari, 4 łyżki spore)
  • oliwa
  • kilka liści laurowych
  • ziele angielskie
  • łyżeczka oregano
  • łyżeczka cząbru
  • łyżeczka lubczyku
  • pieprz czarny i sól do smaku
  • sok z cytryny opcjonalnie

Kaszę quinoa przepłukujemy, zalewamy 300 ml wody i gotujemy na sypko. Wszystkie warzywa myjemy, obieramy i kroimy. Cebulowe, czyli cebula, por czosnek siekamy w kostkę i blanszujemy na patelni dodajemy liście, ziele. Kiedy już warzywka cebulowe są delikatnie podsmażone dodajemy resztę warzyw oraz zioła i dusimy je do miękkości. Możesz dolać odrobinę wody, a pod sam koniec sól, czarny świeżo mielony pieprz oraz sos tamari. Kiedy już warzywa będę odpowiednio podduszone, kasza ostygnie miksujemy wszystko. Siemię lniane zalewamy 180 ml wody, na chwilę pozostawiamy, gdy zrobi się „glut” dodajemy do reszty masy. Pamiętaj by z warzyw wyciągnąć liście i ziele. Jeśli jest taka potrzeba dodaj więcej ziół, dopraw jeszcze sola, pieprzem lub sosem sojowym. Przepyszne, bardzo pożywny pasztet pasuje do marynowanych grzybków, kapusty, a kanapki wychodzą wyborne!

Pasztet z czerwoną soczewicą z warzywami i wędzoną papryką

Składniki:

  • 250 g czerwonej soczewicy
  • 100 g zmielonego siemienia lnianego
  • 1 marchewka
  • 1 spory burak
  • 1 duża cebula
  • oliwa
  • sok z cytryny
  • cząber (ok. 2 łyżeczki)
  • kumin= kmin rzymski (ok. 2 łyżeczki)
  • papryka wędzona słodka  (ok. 2 łyżeczki lub więcej)
  • sól i czarny świeżo mielony pieprz do smaku

Czerwoną soczewicę ugotuj do miękkości.  Cebulę kroimy i razem z czosnkiem podsmażamy na oliwie. Marchew i buraka obierz, umyj i podgotuj na pół twardo lub na  ugotuj na parze jeśli wolisz. Wszystkie składniki dokładnie miksujemy na gładką masę, jeśli masa jest dość gęsta dodaj przegotowanej wody, a pod koniec przyprawy do smaku. Piecz 40-50 minut w 180 stopniach. Każdy z tych pasztetów możesz obsypać ulubionymi ziarnami lub nasionami. Ten pasztet jest smaku dość orientalny, doskonale do wegańskich sałatek przyprawionych trochę ostrzej np. chili cayenne. Do kanapek polecam sałatę rzymską lub rucolę.

 

Noworoczna pasta pieczarkowo-orzechowa

Składniki:

  • 40g pieczarek
  • 30g orzechów laskowych
  • 1 pęczek nieduży pietruszki
  • 2 łyżki posiekanej cebuli
  • 1-2 miękkie posiekane suszone śliwki
  • sól i świeżo mielony czarny pieprz
  • łyżeczka czosnku niedźwiedziego
  • łyżeczka tymianku
  • sok z cytryny
  • dobra oliwa

Podpraż orzechy laskowe. Najlepiej jeśli będę bez skórki. Zmiel na mączkę. Na patelni podsmażamy kolejno posiekana cebulkę, starte na tarce pieczarki lub posiekane. Dusimy. Dodajemy jeszcze śliwkę pokrojoną, natkę pietruszki i przyprawiamy do smaku wstępnie. Wszystkie składniki następnie miksujemy z mączką z orzechów, sokiem z cytryny i  jeszcze raz próbujemy , doprawiamy jeśli potrzeba do smaku ;). Pastą idealna do chlebków jaglano-gryczanych, chlebka z samych ziaren lub żytniego na zakwasie 100%, oraz kukurydzianego.

 

Sporo inspiracji, mam nadzieję, że przydadzą się  Wam jeszcze przed Sylwestrem ;).

U.