Lato, a następnie wczesna jesień to pory roku, który inspirują również do zapiekania lub grillowania plonów tego sezonu. U nas w domu o tej porze poza grillowaną cukinią, papryką, burkiem, pomidorami, pojawiają się w różnych postaciach zapiekane brzoskwinie ( lub domowo grillowane) oraz morele w wydaniu wyjątkowym i wytrawnym. Oczywiście już pod koniec sierpnia i również we wrześniu wegańskie i bezpszeniczne! crumble (czyli owoce pod kruszonką) także wjeżdża do pieca, bo moja Merida je uwielbia. To zdecydowanie proste połączenie moreli, sera koziego i octu balsamicznego i kilku dodatków, tworzy dla niektórych niezwykłą przystawkę lub po prostu ciekawy dodatek do dania głównego.
Składniki:
- 6 lub więcej dojrzałych moreli
- kilka łyżek dobrej jakości octu balsamicznego ( u mnie zawsze z Modeny)
- ser kozi typu buche lub odpowiednik wegański ( np.z Serotonina cheese)
- sól i świeżo mielony czarny pieprz do smaku
- miód prawdziwy, płynny lub syrop z agawy
- świeży tymianek oraz rozmaryn
Przygotowujemy blaszkę średniej wielkości, wykładamy ją papierem i smarujemy np. olejem kokosowym. Morele myjemy i kroimy na połówki ( wyciągamy pestki!), układamy je na blaszce jedna obok drugiej. Polewamy delikatnie balsamem. Ser kroimy, a następnie każdy plaster dzielimy jeszcze na pół ( możesz delikatnie go rozgnieść lub jeśli wolisz użyj dobrego sera koziego do smarowania). Ser kozi staranie układamy w miejscu pestki. Posypujemy solą i pieprzem do smaku. Polewamy miodem lub syropem z agawy. Na samym końcu posypujemy świeżym tymiankiem lub rozmarynem. Zapiekamy lub wolisz grillujemy w rozgrzanym piekarniku 20-25 minut w 180 stopniach i niebo w gębie ;-)! Możesz wyłożyć upieczone morele np. na rucoli lub zjeść je w towarzystwie dobrego i świeżego pieczywa na zakwasie lub ulubionych pieczonych warzyw.
SmaczneGO i pełnego wigoru tygodnia!
U.